- Spełniłam swoje marzenie i wytrwałam do wyznaczonego celu. Lutowe debiuty były moimi pierwszymi zawodami, a od nich wszystko się zaczęło. Nie myślałam, że sezon zakończę Mistrzostwami Świata. Teraz wiem i dopiero dociera do mnie ze zrobiłam kawał dobrej roboty. Bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie, opiekę, pomoc w organizacji wyjazdu, wyrozumiałość, trzymanie kciuków, nie będę wymieniać komu, bo jest was dużo - pisze na swoim profilu Ania Biedna.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?