Zamówili pizzę z trzech restauracji. Chcieli zrobić żart koledze

Grupa nastolatków postanawiała zrobić żart swojemu koledze. Wzięli telefon, zadzwonili do pizzerii i złożyli zamówienie, jako adres dostawy podali mieszkanie kolegi. Jakie było zdziwienie otwierających drzwi, gdy przed ich oczami pojawił się dostawca pizzy.

Zrobili tak trzy razy, z trzech różnych pizzerii. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja o zdarzeniu. Właściciele pizzerii Zamkowa, Manufaktura i Ghost, u których złożono zamówienie, jednak szybko znaleźli sprawcę.

O kontrowersyjnym zachowaniu swoich dzieci dowiedzieli się ich rodzice, którzy poczuli się w obowiązku naprawić szkody wyrządzone przez ich dzieci.

- Skontaktowaliśmy się z właścicielami restauracji, odwiedziliśmy ich, chłopcy przeprosili i zapłacili za złożone zamówienie - dodaje mama jednego z chłopców.

Chłopcy ponieśli konsekwencje swojego zachowania.

- Konieczność przyznania się i przeproszenia publicznie pracowników i właścicieli pizzerii było dla młodych ludzi dużym stresem, ale koniecznym. Myślę, że ta lekcja nauczyła ich, że trzeba ponosić konsekwencje swoich zachowań - dodaje kobieta.