Zawody strzelectwa dynamicznego w Nieczajnie [ZDJĘCIA]

Strzelnica w Nieczajnie mieści się na terenie dawnej bazy wojskowej, gdzie niegdyś najprawdopodobniej były prowadzone treningi i ćwiczenia. Po latach jedną część kupił Rafał Matczuk. Działka była wyposażona w starą oś strzelecką z pozwoleniem na użytkowanie. Krótko po zakupie rozpoczął prace na swoim terenie i namówił Radosława Wojciuszkiewicza na wykupienie działki obok, na której w miniony weekend odbywały się zawody.

Nie od razu jednak zdecydowano o powstaniu strzelnicy. Z początku miała tam powstać hala produkcyjna, ale plany szybko się zmieniły i Radosław postanowił rozbudować obiekt o strzelnicę do strzelania dynamicznego, których niewiele w całej Polsce.

- Nie jestem w żaden sposób związany ze służbami wojskowymi, ale strzelam sportowo od lat. Zawsze mnie to interesowało, ale w ferworze pracy nigdy nie miałem na to czasu. W końcu, około 6 lat temu zdecydowałem się i zacząłem od strzelania statycznego, które jest najbardziej popularne. Dobrze jest od tego zacząć, bo to uczy dobrych nawyków. Po 2-3 latach spróbowałem strzelania dynamicznego - opowiada Radosław Wojciuszkiewicz.

Dzięki swoim zainteresowaniom, zauważył problem, z którym boryka się wielu pasjonatów. W całym kraju brakuje miejsc, w których można bezpiecznie uprawiać ten niezwykły sport, bo by strzelnica spełniała podstawowe wymogi, musi mieć odpowiednio wysokie wały z trzech stron i tzw. kulochwyty, dodatkowo miejsce musi być oddalone od zabudowy, by nikomu nie przeszkadzać, a o takie warunki, jak przekonuje właściciel strzelnicy, nie jest łatwo.

W odpowiedzi na potrzeby strzelców, prace rozpoczęto w zeszłym roku, w lutym podpisano regulamin, a obiekt został oficjalnie otwarty w okolicach maja tego roku. Sama strzelnica nie doczekała się jeszcze własnego klubu, ale współpracuje ze wszystkimi zainteresowanymi. Na swoim koncie ma już kilka małych i dużych imprez, bo zapotrzebowanie na takie miejsca bez przerwy rośnie. W niedalekiej przyszłości planowane są w Nieczajnie mistrzostwa polski i piknik dla osób zainteresowanych, ale niezwiązanych z tym sportem.