Dworzec PKP Oborniki miał być wizytówką, jest ruiną. Interweniują politycy Lewicy

To już 5 lat, odkąd PKP Polskie Linie Kolejowe odnowiły peron, a miasto wybudowało nowoczesny dworzec autobusowy. Równocześnie miał powstać nowy dworzec kolejowy, dzięki czemu Oborniczanie oraz osoby odwiedzające zyskałyby w pełni funkcjonalne centrum przesiadkowe.

Tak się jednak nie stało. Ostatnie zapewnienia usłyszeliśmy w marcu 2021, kiedy to podczas Sesji Rady Miejskiej, Burmistrz Obornik, Tomasz Szrama poinformował, że pojawiła się szansa dla Dworca Wlkp. Oborniki Miasto. Miało odbyć się spotkanie z projektantami, miał powstać projekt, a prace miały zacząć się najszybciej jak to możliwe.

- Pojawia się znowu szansa, na to, aby dworzec kolejowy Oborniki Miasto wreszcie pojawił się po latach w Ministerstwie Infrastruktury na listach zadań do wykonania. Mamy już umówione spotkania z projektantami i ze zleceniodawcami projektu, który przewiduje budowę drugiego toru i nowego mostu na Warcie, no torze kolejowym. I od tego będzie zależało jak szybko będzie zakończona sprawa projektowania. Jak tylko projekt będzie zakończony, to wówczas momentalnie będziemy się starać by ten dworzec był już jak najszybciej wykonywany - mówił wówczas burmistrz Tomasz Szrama.

Jak wygląda obecnie budynek Dworca, każdy wie, chociaż możliwe, że zamyka oczy przechodząc i przejeżdżając, by tego jednak nie widzieć.

W sprawie interweniują politycy Lewicy:

• Dariusz Standerski
• posłanka Paulina Matysiak

Żądają oni wyjaśnień od ministra infrastruktury, składając interpelację w tej sprawie. Ministerstwo ma 30 dni na odpowiedź.

Pierwotne plany zakładały realizację wszystkich inwestycji jednocześnie. Jednak spółka PKP S.A., odpowiedzialna za dworzec kolejowy, do tej pory go nie wybudowała.

-Mieszkańcy oczekują w pełni działającego centrum przesiadkowego. Bez dworca kolejowego trudno mówić o komforcie dla pasażerów, którzy na co dzień podróżują pociągami i autobusami. O tym, że ma powstać, spółka zapewniała już wiele lat temu, ale ile można czekać? — mówi Dariusz Standerski, dyrektor w Klubie Parlamentarnym Lewicy i mieszkaniec powiatu obornickiego.

Dworzec, o którym mowa, popada w ruinę od 7 lat i jest pozbawiony przede wszystkim urządzeń sanitarnych dla podróżnych. Zamiast tego, zostały postawione toalety przenośne na zewnątrz.

Pomimo zaawansowanych prac projektowych spółka PKP wycofała się z inwestycji, o czym informowaliśmy już w 2018 roku. Powodem były potencjalne plany budowy drugiego toru na terenie stacji, które mogły wpłynąć na projekt dworca.

-Chcemy się dowiedzieć, na jakim etapie są teraz plany budowy drugiego toru i nowego dworca. Ten pat wymaga przemyślanych decyzji, dlatego w interpelacji do resortu infrastruktury pytam też o koordynację wszelkich prac, aby jedna inwestycja nie kolidowała z drugą- informuje Paulina Matysiak, posłanka partii Razem, która w Sejmie jest przewodniczącą Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym.

Politycy proszą także o informację odnośnie do zabezpieczenia środków na powyższe cele.

-Mamy nadzieję, że spółka PKP nie zapomni o pasażerach z Obornik, którzy zasługują na wysoki standard podróży. Ze złożonych obietnic należy się wywiązywać- podsumowują politycy.

Budynek otwarty jest do ludzi, w wyznaczonych godzinach, jednak jak się dowiedzieliśmy, nawet wtedy potrafi być zamknięty. Problem stanowią toalety, w które nie jest wyposażony. W razie konieczności należy skorzystać z przenośnych toalet toi toiów, stojących na zewnątrz.

Godziny otwarcia budynku dworca w Obornikach

• Poniedziałek - Piątek w godzinach 5:00 do 16:30
• Sobota: 5:00 - 14:00
• Niedziela oraz święta: 5:00 - 15:30