Kibice Lecha Poznań organizują turniej charytatywny. Tym razem zagrają dla Alanka Biednego

Kibice Lecha Poznań z Obornik przygotowują się do kolejnej akcji charytatywnej. 24 lutego w hali Obornickiego Centrum Sportu przy ul. Obrzyckiej odbędzie się tradycyjny już turniej piłki nożnej, z którego dochód zostanie przeznaczony na walczących z ciężkimi chorobami mieszkańców gminy Oborniki. W tym roku oborniccy fanatycy zamierzają zbierać środki dla Alana Biednego, chłopca, który urodził się z poważną wadą serca.

Turniej rozpocznie się o godzinie 15. Organizatorzy, aby zebrać jak największą sumę pieniędzy przygotowali wiele atrakcji. W programie zaplanowano występ grupy tanecznej Cat Clan, a także animacje dla dzieci, loterie i licytacje.

W tym roku kibice zamierzają wesprzeć Alana Biednego. Chłopiec urodził się w marcu 2016 r. z bardzo skomplikowaną wadą serduszka. Serce dwulatka znajduje się po prawej stronie. Dodatkowo u chłopca zdiagnozowano niezgodności przedsionkowo-komorowe oraz duży ubytek międzykomorowy i międzyprzedsionkowy.

- W pierwszych dobach życia Alanek musiał przejść pierwszą operację na otwartym sercu, która uratowała jego życie. W listopadzie synek przeszedł drugą ciężka operację, tzw. zespolenie Glenna. Teraz Alan ma 2 latka, już wiemy, że jak skończy 3 latka będziemy musieli zmierzyć się z trzecim zabiegiem - opowiada mama chłopca.
Alan jest bardzo pogodnym chłopcem, uwielbia się bawić, jest oczkiem w głowie swoich rodziców.

Kibicowski charytatywny turniej piłki nożnej odbędzie się już po raz piąty. W ubiegłym roku oborniccy fanatycy wsparli Emilkę Gniedzińską, która urodziła się z ogromnym znamieniem na pleckach i brzuszku. Ponieważ istniało poważne zagrożenie, że może ono przekształcić się w czerniaka, najgroźniejszego raka skóry, konieczna była najszybsza operacja. W Polsce nikt nie zdecydował się jej przeprowadzić, rodzice znaleźli jednak pomoc za oceanem - w Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym roku Emilka przeszła pierwszą operację, kilka dni temu wyjechała na kolejną.

Oborniccy kibice pomogli także Anatoli Kubowicz, która urodziła się z poważną wadą serca - między komorami był otwór, przez który przepływała krew. Do tego aorta i pień płucny zamieniły się miejscami. Aby dziewczynka mogła żyć konieczna była operacja w Munster w Niemczech. Dzięki wsparciu m.in. kibiców Kolejorza dziewczynka przeszła operację za zachodnią granicą.

W tym samym roku, co dla Anatoli, fanatycy zagrali także dla Roksanki Stańko, dziewczynki, która dwukrotnie wygrała nierówną walkę ze złośliwym nowotworem. Pierwszy raz guza na nerce dziewczynki wykryto, gdy miała 2 latka. Wcześniej pomoc od kibiców otrzymał także Olek Spadło, który urodził się z wadą serca.

1. Zobacz też: Zdawał na prawo jazdy... pod wpływem alkoholu

(Źródło: TVN24)