Komunikacyjny paraliż we wrześniu?

Czy w najbliższym czasie oborniczan czeka komunikacyjny paraliż? Co stanie się z dworcem, którego właściciel PKS S.A. Poznań chce się w przeciągu kilku najbliższych miesięcy pozbyć?

Obejrzyj również: Komunikacja gminna w Obornikach
– Z dniem 30 czerwca KSK otrzymała wypowiedzenie dzierżawy dworca, a od początku sierpnia przejęliśmy ten obiekt, który w tej chwili jest przez nas dozorowany. Jednak chcemy by został on sprzedany – informuje Hieronim Urbanek, prezes zarządu PKS Poznań.
Jak się dowiedzieliśmy, na ukończeniu są już prace geodezyjne wykonywane na obornickim dworcu. Kolejnym krokiem podjętym przez poznańskiego przewoźnika ma być wycena obiektu.

Zobacz też: Ferma wiatrowa już poza studium
– O naszych zamierzeniach poinformowaliśmy władze gminy, jednak nasze rozmowy nie przyniosły żadnych konkretów. Jeśli z ich strony nie będzie zainteresowania, to rozpoczniemy procedurę przetargu – dodaje Hieronim Urbanek.
Prezes uspokaja jednak, że do tej pory żadna z sieci handlowych i firm deweloperskich nie wyraziła chęci zakupu dworca. Istnieje więc szansa by w przyszłości nie był on wykorzystany wyłącznie do celów komercyjnych.

– Mimo wszystko przetarg będzie miał charakter publiczny nieograniczony, zatem takie podmioty gospodarcze również będą mogły wziąć w nim udział – zastrzega. Czy Oborniki będzie stać na wykup gruntu wraz z całą pozostałą, choć zdewastowaną i nadgryzioną zębem czasu infrastrukturą? Piotr Woszczyk, wiceburmistrz Obornik twierdzi, że gmina wyraziła gotowość do przejęcia obiektu i cały czas jest nim zainteresowana. Ma być on docelowo jednym z ogniw w organizacji komunikacji gminnej. Jednak prace nad jej uruchomieniem, mimo powstania rozkładu jazdy, cennika biletów i przeprowadzenia konsultacji społecznych w poszczególnych sołectwach nadal trwają. W tej sprawie Urząd Miejski zwracał się nawet z prośbą o pomoc w usprawnieniu całej procedury do posłów, w tym Stanisława Kalemby, Stanisława Steca, a ostatnio także Adama Szejnfelda.

Obejrzyj również: Wybory Miss Bikini 2011
– Skierowaliśmy w lipcu pismo do sekretarza stanu w ministerstwie infrastruktury. Prosiliśmy o dokonanie interpretacji przepisów dotyczących zawarcia umowy na oświadczenie usług transportowych w gminie. Niestety do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi – wyjaśnia Piotr Woszczyk. Jednak, jak dodaje zastępca Tomasza Szramy, gmina dłużej nie będzie czekać na odpowiedź z ministerstwa, gdyż konsultacje przeprowadzone z radcami prawnymi pozwalają na uruchomienie komunikacji z małym poślizgiem, najprawdopodobniej w październiku. Jeszcze w pierwszej połowie września ma nastąpić otwarcie ofert wszystkich chętnych przewoźników, którzy chcą świadczyć usługi na terenie gminy Oborniki.

Czytaj więcej w Tygodniu Obornickim