Zwyczajem praktykowanym od lat przez rogoziński samorząd było uprzątanie i ozdabianie zniczami oraz kwiatami miejsc pamięci na terenie gminy przed dniami Wszystkich Świętych i 11 Listopada, co wykonywała jedna z lokalnych firm.
Nasi czytelnicy zauważyli, że w bieżącym roku tradycji tej, w przypadku kilku miejsc nie zrealizowano, możliwe, że z nieuwagi. - Przy Drodze Skockiej, za strzelnicą w Rogoźnie, w Olszynie i w Boguniewie nic nie zostało zrobione. Przecież tam hitlerowcy rozstrzeliwali Polaków, pędząc ich głęboko do lasów i na pola. Trzeba o te miejsca dbać - żaliła się jedna z osób telefonujących do naszej redakcji.
Dbaniem o miejsca pamięci może, a nawet powinien zajmować się każdy, jednak zwróciliśmy się z zapytaniem do burmistrza Romana Szuberskiego, który początkowo był zaskoczony i tłumaczył, że zlecenie na uporządkowanie miejsc otrzymało Centrum Integracji Społecznej. Obiecał jednak przyjrzeć się sprawie.
Po tygodniu przysłał pismo, w którym napisał: - Gmina Rogoźno dba i troszczy się o groby poległych na wojnie, jak i miejsca straceń w ciągu całego roku. Dba, by miejsca były uporządkowane i dokonywana była ich renowacja - napisał samorządowiec, przypominając między innymi, że na rogozińskim cmentarzu parafialnym 4 września odsłonięto płyty z nazwiskami poległych ofiar hitleryzmu oraz deklarując, że w roku 2017 działania będą kontynuowane.
A w rozmowie telefonicznej przypomniał zapomniane zarządzenie sprzed lat, według którego opiekunami miejsc są szkoły.
Poległym znicze nie są już do niczego potrzebne, ale ze względu na pamięć o nich, za rok powinny pojawić się wszędzie tam, gdzie trzeba.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?