Na spotkanie do Uścikówca przyjechali także mieszkańcy okolicznych wsi. Wszyscy przeciwstawiali się budowie spalarni, czy też innej inwestycji dotyczącej składowania odpadów.
- Wybudowaliśmy tutaj domy. Przyszliśmy mieszkać wśród zieleni, tutaj wychowują się nasze dzieci. Nie zgadzamy się na budowę żadnej instalacji, która niekorzystnie wpłynie na nasze środowisko - mówił jeden z mieszkańców.
- Teren ten już jest skażony. Nie dokładajcie nam - wtórował mu drugi.
"Te informacje są nieprawdziwe"
W spotkaniu w świetlicy wiejskiej w Uścikówcu uczestniczył zastępca burmistrza Obornik Piotr Woszczyk. Stanowczo zaprzeczył on, aby na terenie Uścikówca planowana była budowa spalarni.
- Te informacje są nieprawdziwe. Szczytem idiotyzmu byłaby budowa spalarni mając ją 26 kilometrów dalej. Mamy podpisaną umowę na dostarczanie naszych śmieci do Czerwonaka do 2041 roku. Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Obornikach wystąpił do rady miejskiej o wyrażenie zgody na przeprowadzenie tutaj badań. Taką zgodę uzyskał. Gmina nie przekazała spółce żadnych środków na ich przeprowadzenie, nie znamy również szczegółowego ich celu - przekazał Piotr Woszczyk.
Zastępca Tomasza Szramy dodał również, że nic nie będzie się działo bez zgody mieszkańców, a o każdym kroku sołtys i rada sołecka będzie informowana.
Mieszkańcy założyli stowarzyszenie
Mieszkańcy jednak bardzo sceptycznie podeszli do zapewnień samorządowca i zdecydowali się założyć stowarzyszenie. Na listę członkowską wpisało się kilkadziesiąt osób. Członkowie stowarzyszenie ze swojego grona wybrali swoich przedstawicieli. Prezesem został Wojciech Olech, a jego zastępczynią Ewa Winiarska. W zarządzie znaleźli się także: Leszek Dąbrowski, Andrzej Meczko, Jacek Adamski i Michał Ratajczak. Protokolantem została natomiast Magdalena Bednarz.
W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele stowarzyszenia Aplaga oraz emerytowany wykładowca akademicki dr Lesław Pilc. Służyli oni mieszkańców fachową wiedzą w zakresie spalarni śmieci i biokompostowni. Pokierowali także w kwestii założenia stowarzyszenia.
- Założenie stowarzyszenia zagwarantuje Wam, że będziecie stroną w tej sprawie. Wówczas władze gminy będą musiały informować Was o podejmowanych kolejnych krokach, będziecie mieli wgląd w wyniki badań - zapewniał dr Pilc.
Stowarzyszenie będzie nosić nazwę Proekologiczny Uścikówiec. W pierwszej kolejności mieszkańcy mają złożyć do zarządu powiatu obornickiego pismo z informacją o powołaniu stowarzyszenia.
Mieszkańcy chcą zmiany planu zagospodarowanie przestrzennego
Spółka PGKiM chce przeprowadzić na terenie nieistniejącego już wysypiska śmieci w Uścikówcu badania, które mają dać odpowiedź na pytanie czy możliwa jest tam budowa biokompostowni. Takie informacje mieszkańcy, jak twierdzą dostali od prezesa Sławomira Haraja.
- Prezes Haraj powiedział mi, że na naszą wieś mają być zwożone odpady zielone, a także plastiki i szkło - stwierdziła jedna z mieszkanek.
Mieszkańcy chcą temu przeciwdziałać zamierzają doprowadzić do zamiany planu gospodarowania przestrzennego. Zgodnie, z którym na ten moment możliwe jest tam prowadzenie gospodarki odpadami.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?