Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nastolatek z Obornik odnawia zdewastowany cmentarz w Kowanowie

Szymon Filipowski
Szymon Filipowski
Karol Strzelecki jest uczniem Zespołu Szkół im. gen. Tadeusza Kutrzeby w Obornikach. Mimo młodego wieku zdecydował się na własną rękę odnowić zaniedbany cmentarz ewangelicki, znajdujący się na ulicy Kowanowskiej. Jak sam mówi, robi to dla uszanowania pamięci zmarłych, którzy tam spoczęli.

NIEZNANE MIEJSCA

Cmentarz ewangelicki znajdujący się przy ulicy Kowanowskiej niszczeje. Położony jest na wzniesieniu, tuż przy parkingu firmy Bols, w lesie. Każdy może tu więc robić co mu się tylko podoba i nikt tego nie zauważy. O tym, że ludzie odwiedzają to miejsce i nie najlepiej się z nim obchodzą, świadczą choćby porozrzucane śmieci. Nekropolia niszczeje w zastraszającym tempie, bo nie jest nawet zabezpieczona przed wandalami.

Na wyjątkowy pomysł wpadł 17-letni oborniczanin Karol Strzelecki, uczeń Zespołu Szkół im. gen. Tadeusza Kutrzeby. Poruszony tematem zaniedbanego cmentarza zdecydował się na "własną rękę" odnowić miejsce.

- Dowiedziałem się o nim jakiś czas temu, gdy przeglądałem mapę Obornik z lat 90. Wzbudziło to moje zainteresowanie i postanowiłem sprawdzić, jak wygląda obecnie - informuje Karol Strzelecki.

Jak podają źródła historyczne cmentarz ewangelicki pochodzi z końca XVIII wieku. Prawdopodobnie założyła go rodzina Busse, która była właścicielem Kowanowa.

- Ten cmentarz był używany prawdopodobnie do lat 30. Gdyż 1933 roku jest jeszcze zaznaczone, że w miejscu parkingu Bolsa była droga dojazdowa do niego. W 1945 roku najprawdopodobniej po wyzwoleniu Obornik, został on już praktycznie zapomniany. Ten wyjątkowo przetrwał - informuje Karol.

Karol Strzelecki na renowację cmentarza poświęca głównie swój wolny czas. Oczyścił miejsce z wszelkich odpadów śmieci, roślin, które zarastały pomniki. Na chwilę obecną udało mu się znaleźć tam około 20 grobów. Wraz z postępem prac pojawiają się kolejne.

- Postawiłem w miejscu krzyż, który ma być symbolem wszystkich grobów, nawet tych które nie zostały jeszcze tutaj odnalezione - dopowiada oborniczanin.

17-latek chciałby aby w przyszłości znalazła się tam tablica, która by upamiętniała cmentarz. O swojej inicjatywie Karol poinformował już burmistrza Obornik, Tomasza Szramę oraz sołtysa wsi Kowanowo. Czeka na odpowiedź i być może pomoc w dalszych pracach renowacyjnych. Jedno trzeba przyznać, zapału młodemu chłopakowi nie brakuje a jego wiedza na temat historii Obornik jest zdumiewająca.

Czy cmentarz ewangelicki w Kowanowie zostanie uratowany przed całkowitym zniszczeniem, skoro do tej pory nie został nawet zabezpieczony?

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto