Charytatywny kalendarz dla kobiet walczących z rakiem piersi. "Te kobiety są silne i piękne"

Dwanaście kobiet, dwanaście trudnych historii i niegasnąca chęć pomocy. Fotografka działająca na terenie powiatu obornickiego tworzy kalendarz, z którego dochód ma wesprzeć nierówną walkę kobiet z rakiem piersi.

- Dwa lata temu poznałam Joannę Marcinkowską z Obornik. Gdy usłyszałam jej historię, nie mogłam ukryć wzruszenia. Wiedziałam, że muszę jej pomóc. Zastanawiałam się, co mogę zrobić. Pewnego wieczoru przyszedł mi do głowy pomysł stworzenia kalendarza ze zdjęciami kobiet zmagających się z nowotworami - opowiada Natalia Szewczyk.

Natalia wykorzystała swoje znajomości, które nawiązała podczas pracy zawodowej. Zorganizowała sesję zdjęciową. Miała wsparcie stylistki, wizażystki i fryzjerki. Wszystkie wspólnie zadbały, aby modelki wyglądały i czuły się zjawiskowo.

- Zdjęcia są rewelacyjne. Mają bardzo głęboki przekaz. Moje modelki podczas sesji pokazały, że są silne i piękne, mają marzenia i plany na przyszłość. Właśnie to chciałam uchwycić - dodaje fotografka.

W organizację sesji zaangażowanych było wiele osób. Backstage obfotografowała Agnieszka Króliczak. O dekoracje zadbała Magdalena Górna. Makijaże modelkom wykonały Anna Hejdysz i Marika Świerkowska, a sukienki dostarczyła firma Luillu Store. Cała sesja została przeprowadzona w WSK Studio w Poznaniu. Z sesji powstał także film, zrealizowała go firma "Ale szopki".

Projekt kalendarza już powstał. Na każdej kartce odpowiadającej danemu miesiącowi znajduje się zdjęcie innej kobiety. Natalia Szewczyk i jej współpracownicy obecnie szukają sponsorów, którzy pomogą im ten wyjątkowy kalendarz wydać.

- Jesteśmy w trakcie rozmów z przedstawicielami kilku firm. Wierzymy, że znajdują się ludzie, którzy uwierzą w nasz projekt i pomogą urzeczywistnić marzenia kobiet walczących z rakiem - dodaje.

Joanna Marcinkowska z Obornik w 2020 roku usłyszała druzgocącą diagnozę - rak piersi. W jednej chwili jej życie przewróciło się do góry nogami.

- Któregoś dnia poczułam straszny ból w kręgosłupie i straciłam czucie w nogach. Później pojawił się niewyobrażalny ból w okolicach żeber. Niestety kolejne badania wykazały przerzuty do kości, a tym samym, straciłam możliwość wyleczenia. Zaproponowano mi leczenie paliatywne, do końca życia... chemia, przeciwciała i hormonoterapia - wspominała Joanna w opisie zbiórki na swoje leczenie.

Joanna w projekt Natalii Szewczyk weszła całym sercem. Praca nad kalendarzem była dla niej odskocznią od codzienności, szansą na poczucie się piękną.

Na kolejnych kartach kalendarza znajduje się jedenaście kobiet również walczących z rakiem z całej Polski - Kasia z Koszalina, Sława i Milena z Wronek, Justyna z Lubiny, Ola, Ania i Karolina z Poznania, Dominika z Chrustowa oraz Dominika z Gorzowa.

Praca nad stworzeniem kalendarza to nie tylko szybka sesja zdjęciowa. To przede wszystkim długie rozmowy, okazane wsparcie i zapewnienie, że nikt nie jest tutaj sam.

- Każda z tych kobiet to inna historia. Często bardzo trudna, z wieloma wątkami. Pojawiają się w niej łzy, cierpienie i ból. Lecz nie tylko. Jest tam również piękno, siła walki o siebie, swoją rodzinę i marzenia - mówi Natalia Szewczyk.

Fotografka zapewnia, że rozmowy z tymi kobietami są bardzo inspirujące, zmuszają do refleksji nad własnym życiem i motywują do działania. "Na raka się nie wygląda", "Rak to nie koniec świata", czy też "Z rakiem można żyć normalnie" - te zdania Natalia Szewczyk usłyszała właśnie o swoich modelek.

- Gdy usłyszałam te słowa, wiedziałam, że muszę działać. Dla nich, dla innych kobiet, dla siebie - zapewnia.

Praca nad kalendarzem i jego promocją, to także możliwość rozmowy nad profilaktyką. Zarówno autorzy projektu, jak również modelki podkreślają, że bardzo ważne jest systematyczne badanie się.

- Wówczas nawet jeśli coś niepokojącego lekarze znajdą w naszym organizmie, to szansa na całkowite wyleczenie jest znacznie większa - mówi Natalia Szewczyk.

Natalia zorganizowała wystawę zdjęć znajdujących się w kalendarzu. Wydarzenie zostanie połączone z pogadanką na temat profilaktyki zapobiegania i wczesnego wykrycia raka. Wernisaż odbył się 3 lutego w Obornickim Ośrodku Kultury.