Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oborniczanka udowodniła, że dobro i praca zespołowa są bezcenne w pomocy uchodźcom z Ukrainy

Klaudia Pytlak
Klaudia Pytlak
Los obywateli Ukrainy, których dotknęła wojna poruszył wiele serc z powiatu obornickiego. W pomoc uchodźcom szczególnie zaangażowała się Marta. W swoje działania włączyła wiele osób, które nie odmówiły jej pomocy.

Pomoc dla Ukraińców

Od 24 lutego wszystkie spojrzenia skierowane są w stronę Ukrainy. Ten dzień zapisał się w historii świata jako dzień napaści Rosji na Ukrainę. Od tego dnia obywatele Ukrainy masowo uciekają z kraju i szukają schronienia. Większość z nich wybiera Polskę. Część zdecydowała się odnaleźć swój azyl w powiecie obornickim.

Są to ludzie, którym odebrano dotychczasowe życie. Ich historia zatrzymała się w jednym miejscu i czasie. Próbują oni teraz odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Z nieocenioną pomocą przychodzą im ludzie dobrej woli.

Marta Pietrowska zorganizowała transport i nocleg dla uchodźców

Wiele osób z powiatu obornickiego angażuje się w pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Jedną z nich okazała się również Marta Pietrowska, która nie mogła przejść obok tych druzgocących wydarzeń obojętnie. Postanowiła zrobić wszystko, co w jej mocy, aby pomóc uciekającym przed wojną uchodźcom. Zorganizowała ona dla nich transport oraz nocleg na terenie gminy Oborniki.

- Te działania pomogły mi znów uwierzyć w dobro i pracę zespołową. Przy pomocy kilku ludzi powiązanych w różnych organizacjach udało się nam znaleźć w gminie Oborniki nocleg dla dziesięciu osób z Ukrainy - mówiła Marta

Ci ludzie nie mieli wyboru

Wśród uchodźców, którym pomogła Marta były głównie kobiety i dzieci, które znalazły schronienie w okolicach Obornik. Kobieta osobiście przywiozła dziadków z wnuczkiem, dla których nocleg udało jej się zorganizować w Agroturystyce "Gronostaj". Przyjechali oni do Polski wprost spod Kijowa. Kilka dni temu ich miasto zostało zbombardowane.

- Nie musiałam długo czekać za decyzją właściciela. Już po kilku minutach oddzwonił z najwspanialszą decyzją, którą mogłam usłyszeć - wspomina oborniczanka.

Marta otrzymała duże wsparcie

Kobieta pierwsze kontakty otrzymała od Agnieszki Pytlak, która już od dłuższego czasu również aktywnie działa na rzecz pomocy Ukrainie. Bezpośrednią pomoc znalazła ona również wśród pracowników i przedstawicieli gminy Oborniki, którzy organizują działa i pomoc humanitarną dla uchodźców z Ukrainy.

Ukraińcy w Polsce

Z inicjatywą transportu uchodźców spod granicy do powiatu obornickiego wyszła, a następnie zrealizowała firma Clar System, w której pracuje Marta. W firmie zatrudnionych jest wielu Ukraińców, którzy opowiadali, jak wygląda sytuacja w ich kraju. Część z nich współpracuje teraz z firmą w zakresie różnych usług oferowanych przez nią, a także z jej przedstawicielami jako tłumacze ukraińsko-polscy. Znają już język polski, ponieważ wyjechali do Polski w celach zarobkowych kilka lat temu.

Zbiórka darów dla uchodźców

Pomoc Marty nie skończyła się jedynie na transporcie i zorganizowaniu noclegu dla uchodźców z Ukrainy. Do dziś stara się ona odwiedzać ich, dostarczać artykuły pierwszej potrzeby oraz przede wszystkim rozmawiać. Zbiórkę pomocy humanitarnej dla uchodźców zorganizowała ona wśród uczniów i rodziców klas 7b i 4a John Dewey School w Obornikach, którzy niezwykle chętnie zdecydowali się pomóc kobiecie i przywiezionym Ukraińcom. Dzieci zbierały głównie artykuły pierwszej potrzeby m.in. odzież, napoje, gry, jedzenie i konserwy, ale znalazły się też buty i walizka.

-Większość z uchodźców przyjechała do Obornik z tym, co udało im się wziąć w ręce. Zebrałam od nich rozmiary, aby dostarczyć im odzież oraz bieliznę, której najbardziej teraz potrzebują - informuje Marta

Marta wspiera uchodźców najlepiej jak potrafi

Kobieta stara się pomagać uchodźcom z Ukrainy również zwykłą rozmową, dając im tym samym najcenniejsze dziś - wsparcie psychologiczne. Choć sama nie mówi po ukraińsku, stara się jak potrafi. Największy kontakt ma z rodziną, którą osobiście przywiozła do gminy Oborniki.

- Chłopiec, którego przywiozłam mówi trochę po angielsku i w tym języku możemy się porozumieć. Wypracowaliśmy metodę sms-ową, dzięki której on może przetłumaczyć moje wiadomości na język ukraiński, a następnie z pomocą tłumacza odpowiedzieć mi w języku polskim - mówi kobieta. - Jego dziadkowie rozumieją trochę po polsku, co też pozwala nam na bezpośrednią komunikację – dodaje.

Bariera językowa okazuje się nie być tak duża, jak można by się tego spodziewać. Rodzina chętnie opowiada o swoim dotychczasowym życiu, o domu, pracy i szkole. Marta stara się nie rozmawiać z nimi o wojnie, aby nie wywoływać w nich trudnych wspomnień.

- Zaprosiłam ich na sobotni obiad. Okazało się, że kilka dni temu ich miasto zostało zbombardowane. Zapytali się czy chcę zobaczyć zdjęcia. Jednak, gdy zobaczyłam ich smutek, odmówiłam. Przyjęli to z ulgą. Rozmawialiśmy o pozytywnych rzeczach. Rodzina pokazywała mi zdjęcia swojego domu sprzed wojny - wspomina Marta.

To nie koniec działań

Oborniczanka planuje pomóc kolejnym uchodźcom. Kobieta wraz z firmą Clar System zaoferowała pomoc przy sprzątaniu hali sportowej w Objezierzu, która być może stanie się ośrodkiem dla uchodźców w gminie Oborniki. Planuje ona również kolejny transport uchodźców, ale ten już prawdopodobnie dojedzie w inne miejsce.

Marta nie chce również zostawić nieznających języka Ukraińców bez pomocy. Stara się z nieocenionym wsparciem znajomych i przyjaciół znaleźć dla nich pracę, nawet tymczasową, aby mogli oni skupić myśli w innym miejscu.

- Obecnie zajmuję się również szukaniem pracy i szkoły dla uchodźców, których przywiozłam do powiatu obornickiego - dodaje oborniczanka.

Oborniczanka udowodniła, że dobro i praca zespołowa są bezce...

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto