Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oborniki: Ktoś notorycznie niszczy grób męża pani Krystyny. Kobieta jest załamana

Administrator Oborniki.NaszeMiasto.pl
Kto niszczy grób męża pani Krystyny?
Kto niszczy grób męża pani Krystyny? DAR
Grób męża Pani Krystyny jest notorycznie niszczony. Kobieta kilka razy w roku usuwa ślady markerów i pisaków z nagrobka na cmentarzu parafialnym w Obornikach. Pani Krystyna o pomoc prosiła już policję i księdza proboszcza. Wandale jednak nie odpuszczają...

Grób męża pani Krystyny z Oborniki jest notorycznie niszczony. Na nagrobku wciąż pojawiają się ślady markerów i pisaków. Zrozpaczona kobieta nie wie jak powstrzymać wandali. - Co to muszą być za ludzie, żeby tak bezcześcić grób, w którym spoczywa mój mąż - żali się Pani Krystyna.

Mąż Pani Krystyny zmarł w sierpniu ubiegłego roku. Już kilka dni po pogrzebie pojawiły się pierwsze ślady markera. - Po pogrzebie męża na kilka dni wyjechałam do rodziny do Niemiec. Gdy wróciłam i poszłam na cmentarz, doznałam szoku. Tabliczka na grobie była całkowicie zamazana. Wówczas myślałam, że to przypadek - tłumaczy pani Krystyna.

Sytuacja zaczęła się powtarzać, gdy rodzina postawiła tam nagrobek. - Pierwsze gryzmoły na płycie pojawiły się 15 września. Jednak wtedy uznałam to za nieznaczący incydent. Wszelkimi możliwymi środkami starałam się zmazać ślady po markerach - opowiada kobieta.

Jak się okazało, nieznani wandale po kilku dniach ponownie wrócili, by pomalować nagrobek. - Wtedy już nie wiedziałam co mam o tym myśleć. Ponieważ na całym cmentarzu tylko grób mojego męża został zniszczony - opowiada Pani Krystyna.

Sytuacja zaczęła nasilać się przed dniem Wszystkich Świętych. - Przed świętem zmarłych było jeszcze gorzej. Gdy tylko udało mi się uporządkować nagrobek męża, od razu pojawiały się kolejne ślady flamastrów. Każdego dnia, gdy przychodziłam na cmentarz, bolał mnie brzuch z nerwów, nigdy nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać
- opowiada pani Krystyna.

Po 1 listopada zniknęły ślady flamastrów i markerów. Kobieta na kilka miesięcy odetchnęła z ulgą. To jednak nie był koniec...
- Gdy przyszłam na cmentarz w kwietniu, o mały włos nie zemdlałam. Na nagrobku znowu pojawiły się ogromne gryzmoły. Były one tak widoczne, że zauważyły je osoby, które odwiedzały inne groby. Oczywiście nie obyło się bez komentarzy, typu komu się tak naraziliśmy, czy też co się dzieje w naszej rodzinie - wspomina oborniczanka.

Przejdź na następną stronę artykułu...

Wówczas kobieta zaczęła się zastanawiać, dlaczego właśnie na nagrobku jej męża pojawiają się gryzmoły. - Mój mąż jest Ślązakiem, mieszkał w Niemczech. Po ślubie razem wyjechaliśmy za zachodnią granicę. Wróciliśmy do Polski dopiero kilka lat przed śmiercią męża. Myślałam, że może komuś nie podoba się niemieckie nazwisko, dlatego niszczy nagrobek. Jednak osób z niemieckobrzmiącym nazwiskiem w Obornikach jest wiele - opowiada kobieta.

Pani Krystyna starała się znaleźć zatem inny powód, dla którego ktoś niszczy nagrobek, pod którym spoczywa jej mąż. Wciąż jednak bezskutecznie. - Mój mąż był bardzo dobrym człowiekiem, nikomu krzywdy nie zrobił. Nie mieliśmy tutaj nawet zbyt wielu znajomych. Całe dnie spędzaliśmy albo w domu, albo na działce - opowiada.
Gryzmoły na nagrobkach bardzo trudno jest usunąć. Ślady wciąż są widoczne. Rodzina zmarłego starała się różnymi sposobami zabezpieczyć płytę. - Próbowaliśmy wszystkiego. Nawet posmarowałam nagrobek oliwą, jednak nic dobrego z tego nie wyszło - opowiada kobieta.

Kilka dni temu ponownie na nagrobku śp. Franca pojawiły się rysunki. - Boje się, że teraz, przed świętami znowu to się nasili. Nie wiem już co robić, byłam na wet u księdza. Jednak nikt nie jest w stanie mi pomóc - opowiada pani Krystyna.

Zainstalować kamerę, ubezpieczyć nagrobek, przenieść grób? Takie rozwiązanie padały z ust osób, które o radę prosiła Pani Krystyna. Kobieta o radę poprosiła również policję.
- Niszczenie nagrobków jest aktem wandalizmu. Jeżeli taki przypadek zostanie nam zgłoszony, to bezzwłocznie podejmiemy działania, mające na celu ustalenie sprawców. Ta pani przyszła do nas po radę, jednak nie złożyła oficjalnego zawiadomienia. Niezależnie od tego w najbliższym czasie w okolicach nekropolii pojawi się więcej patroli policji - mówi Marcin Marcinkowski z Komendy Powiatowej Policji w Obornikach.

- Nagrobek mojego męża już jest zniszczony. Naprawdę nie wiem kto i dlaczego nam to robi - żali się bezradna kobieta.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto