Pojadą rowerami nad morze. Akcja charytatywna dla Jakuba z Rogoźna

-Dwa tygodnie temu napisał do mnie kolega, Piotr Piguła, z jednym krótkim pytaniem: kiedy jedziemy. Wysłał mi zdjęcie Kuby oraz opowiedział, że jest jego rówieśnikiem, pracował z nim i jest naprawdę fajnym chłopakiem. Odpisałem, że ja akurat Kuby nie znam, ale to nie przeszkadza mi w tym, żeby mu pomóc. Decyzja zapadła w minutę- opowiada Piotr Ratajczak jeden z kolarzy, którzy wyruszą w najbliższy weekend w wyprawę.

Dwoje śmiałków z Rogoźna zacznie swoją podróż na Targowisku Miejskim w Rogoźnie o godzinie 4 rano. Mają w planach jechać około 12 godzin z przerwami, by już o godzinie 16 zameldować się w Chłopach.

Jak opowiadają mężczyźni, przygotowali trasę, która wiedzie głownie przez lasy i spokojniejsze drogi. DK11 nie jest ani przyjazna, ani bezpieczna dla kolarzy, dlatego nie chcąc ryzykować swojego zdrowia wybrali dłuższą o kilka kilometrów trasę nad morze.

Kolarze przejadą przez takie miejscowości jak:

• Chodzież
• Piła
• Wałcz
• Złocieniec
• Połczyn Zdrój
• Białogard
• Chłopy

-Po około 100 km ma pojawić się samochód, który będzie nas asekurował i pozwoli dowieźć prowiant na trasę-dodaje mężczyzna.

-Początkowo planowaliśmy podróż tylko we dwójkę, jednak coraz więcej osób odzywa się do nas, że chcieliby nam towarzyszyć. Niektórzy chcą jechać krótszą trasę, około 50 kilometrów do Piły, a później wrócić do domu pociągiem, jest jedna osoba, który chce nam towarzyszyć do końca. Jednak nie są to jeszcze zdeklarowane osoby-dodaje Piotr Ratajczak.

Prowadzona jest zbiórka pieniędzy na znanym serwisie zrzutka.pl, za pomocą któego, można przekazywać datki na rzecz Jakuba Nowackiego. W ostatnim czasie zbiórka zwolniła, dlatego mężczyźni znaleźli sposób, by zwrócić na nią uwagę.

LINK DO ZRZUTKI