Radny Bogdan Bukowski: - Wychował pan syna na kłamce!

Obornicki radny miejski, Bogdan Bukowski tym razem przekroczył granicę dobrego smaku mówiąc, iż radny Haraj wychował swojego syna na kłamcę. Wypowiedź ta odnosiła się do wcześniejszego wystąpienia prezesa PGKiM, Sławomira Haraja, który zdaniem radnego skłamał, odpowiadając na zadane przez niego pytanie.

Po ostrych słowach Bogdana Bukowskiego większość radnych opuściła salę sesyjną, nie kryjąc swojego oburzenia. Znany ze stoickiego spokoju radny Haraj nie pozostał jednak dłużny Bukowskiemu, mówiąc na odchodne, iż powinien się on udać do psychiatry.

Przypomnijmy, że podczas poprzednich obrad rady, Bogdan Bukowski również zaatakował Władysława Haraja. Sprawa dotyczyła zatrudnienia radnego w gminnej spółce PGKiM, którą zarządza jego syn. - Podobno pan Haraj tylko robi synowi kawę i dostaje podwyżki - mówił radny Bukowski. Słowa te nie spotkały się jednak z tak stanowczą reakcją radnych, jak zarzuty o wychowaniu kłamcy.

Przypadek opuszczenia sali sesyjnej przez radnych na znak protestu wobec niestosownych wypowiedzi miał już miejsce podczas obecnej kadencji rady. Wówczas w potyczki słowne z radnym Andrzejem Ilskim wdał się radny Waldemar Cyranek, który usłyszał, że niewiele się można po nim spodziewać, gdyż jest tylko nauczycielem.

Kłamstwo?

Radny Bogdan Bukowski podczas sesji rady miejskiej zarzucił prezesowi PGKiM, Sławomirowi Harajowi, że znajdujący się przy ul. Łukowskiej boks na śmieci nie został zbudowany zgodnie z przepisami sanitarnymi. Zdaniem byłego zastępcy burmistrza miejsce to powinno być przede wszystkim zadaszone. Sławomir Haraj był jednak zupełnie innego zdania. Prezes PGKiM twierdził, że boks na śmieci spełnia wszystkie normy. Pod koniec obrad radny Bogdan Bukowski powiedział radnemu Władysławowi Harajowi, że ten wychował swojego syna na kłamcę i że nie pozwoli, by ktokolwiek go okłamywał.