Rozpada się GOAP. Czy PGKiM będzie wywozić śmieci oborniczan?

Informacja o wystąpieniu Poznania z GOAP-u pojawiła się w połowie lutego. Zaskoczone wówczas tą wiadomością samorządy wchodzące w skład związku zaczęły się zastanawiać co dalej z gospodarka odpadami na ich terenie. Pierwsze niepokoje już jednak minęły. Na ostatniej sesji rady miejskiej w Obornikach, burmistrz Tomasz Szrama przyznał, że nastroje są optymistyczne.

Nie ma wśród nas żadnej paniki. Nastroje są wręcz optymistyczne. To, że zajmiemy się gospodarką śmieciową sami bez Poznania, wyjdzie nam na dobre - mówił burmistrz Obornik Tomasz Szrama, na ostatniej sesji rady miejskiej w Obornikach.

Burmistrz przypomniał, że o wyjście z GOAP-u już od dłuższego czasu postulowała część radnych miejskich. Podobnego zdania był również prezes PGKiM Sławomir Haraj.

Prezes Haraj na wieść o rozpadzie związku przystąpił do rozmów w sprawie instalacji bioodpadów selektywnych, tak żeby przygotować się do przejęcia przez naszą spółkę tych zadań - dodał Szrama.

Samorządowcy stworzyli specjalne forum, na którym wymieniają się opiniami i wspólnie zastanawiają się nad dalszymi krokami. Choć nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje, pierwsze pomysły już są.

Przygotowujemy się już do tego, aby utworzyć związek międzygminny z innymi gminami, które są w GOAP-ie. Będziemy też wspólnie z radnymi myśleć, czy nasza spółka nie powinna przejąć tego zadania i wówczas gmina Oborniki sama zajęła by się zarządzaniem swoimi odpadami - przytaczał rozwiązania brane pod uwagę Tomasz Szrama. - Część z Państwa radnych wywróżyła, to że GOAP się rozsypie. Na szczęście nasza spółka ruszyła już do boju i jest do tego faktu optymistycznie nastawiona.

Radni miejscy oraz mieszkańcy o dalszych krokach związanych z gospodarką odpadami na terenie gminy Oborniki będą informowani raz w miesiącu na sesjach. Jedyną pewną informacją na ten moment jest cena. Burmistrz poinformował, że do końca roku się ona nie zmieni.