Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęli rundę od zwycięstwa [ZDJĘCIA]

Administrator Oborniki.NaszeMiasto.pl
Piłkarze Sparty udanie rozpoczęli rundę rewanżową. Oborniczanie pokonali w sobotę na wyjeździe Lechię Kostrzyn 2:1. Bramki zdobyli Mikołaj Panowicz i Marcin Radziwołek

Wsobote piłkarze Sparty rozegrali swój pierwszy wiosenny mecz ligowy. Rywalem oborniczan była walcząca o awans do III ligi Lechia Kostrzyn. Po zaciętym i emocjonującym spotkaniu, Sparta pokonała rywala na jego terenie 2:1.

Podopieczni trenera Mariusza Drewicza byli przygotowani na ciężkie spotkanie, tym bardziej, że jesienią pokonali wysoko Lechię w Obornikach. Zespół z Kostrzyna chciał więc odegrać się przed własną publicznością.
Mecz rozpoczął się od dobrej gry Sparty. Już w 12 minucie bramce gospodarzy zagroził Mikołaj Panowicz, niestety nieskutecznie.

Kolejne ataki gości przyniosły efekt w 25 minucie. Po szybkiej kontrze i dwójkowej akcji Mikołaja Panowicz i Bartosza Cyranka, Panowicz będąc sam na sam z bramkarzem zdobył pierwszą bramkę dla Sparty.
Wraz z rozpoczęciem trzeciego kwadransu pierwszej połowy ponownie groźną kontrę przeprowadziła drużyna z Obornik. Maciej Brauza zagrał piłkę na wolne pole do Patryka Prybińskiego, a ten dośrodkował ją w pole karne, gdzie niecelnie uderzał Wojciech Muszyński.

W 43 minucie Sparta zdobyła drugą bramkę. Po rzucie wolnym podyktowanym za faul na Marcinie Kaźmierczaku, Maciej Brauza dośrodkował mocną piłkę w pole karne, do której najwyżej wyskoczył Marcin Radziwołek, pokonując bramkarza Lechii.
Drugą część spotkania również dobrze rozpoczęli goście. W 47 minucie Marcin Bukowski po szybkiej kontrze uderzył na bramkę drużyny z Kostrzyna. Jego strzał okazał się jednak zbyt lekki. Chwilę później formę bramkarza gospodarzy sprawdził Maciej Brauza, jednak nie udało mu się podwyższyć wyniku.
Groźną akcję w 60 minucie przeprowadził Patryk Prybiński, jednak zamiast uderzać na bramkę, wdał się w niepotrzebny drybling, co skończyło się stratą piłki. W 81 minucie gospodarze po błędzie w obronie oborniczan zdobyli bramkę kontaktową, dającą im nadzieje na remis.

Końcówka meczu była bardzo emocjonująca, bowiem Lechia chciała za wszelką cenę wyrównać, zaś Sparta broniła jednobramkowej przewagi. Mimo iż sędzia główny przedłużył spotkanie o 4 minuty i pokazał aż pięć żółtych kartek zawodnikom Sparty, to oborniczanie wygrali, przywożąc tym samym do Obornik 3 cenne punkty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto