Skutki niszczycielskiego wiatru, który przeszedł przez Oborniki

Pierwszy tydzień kalendarzowej jesieni przywitał nas ulewnymi deszczami i silnymi wiatrami, których prędkość miejscami dochodziła nawet do 100 km/h. W poniedziałek przez teren całej Polski przeszedł huraganowy wiatr, który spowodował całą masę zniszczeń. Połamane konary drzew, poprzewracane przyczepy samochodów ciężarowych, uszkodzone budynki i bilboardy. Pomimo wielu alertów, nikt chyba nie spodziewał się aż tak wielu zniszczeń. Tego dnia strażacy mieli ręce pełne pracy.
Według statystyk rzecznika Komendy Głównej - st. bryg. Pawła Frątczaka, do godziny 20 funkcjonariusze straży pożarnej interweniowali aż 5794 razy. Najwięcej akcji miało miejsce w naszym województwie, gdzie interweniowano do ponad 1100 przypadków. Poniedziałkowe wichury przyczyniły się do tego, że w wielu miejscach nie było prądu. Jak informuje Paweł Frątczak, w wyniku poniedziałkowych wichur w powiecie niżańskim zginęła jedna osoba, a 18 zostało rannych, w tym pięciu strażaków.
Na szczęście w najbliższym czasie nie przewiduje się kolejnych takich załamań pogody, synoptycy jednak ostrzegają przed ulewnymi opadami deszczu.