Początek spotkania z Pogonią to uważna gra w obronie Oborniczan, którzy czekali na swojej połowie na przeciwnika wyprowadzając groźne kontry. Taktyka była skuteczna do 43 minuty. Na dwie minuty przed końcem pierwszej części spotkania zawodnik Sparty Marcin Kowalczyk ujrzał drugą żółtą kartkę a w konsekwencji czerwoną.
Drugą połowę Sparta rozpoczęła w dziesiątkę co nie wróżyło dobrego wyniku. Okazało się jednak, że po zmianie stron to właśnie Sparta przeważała, stwarzając sobie sytuacje bramkowe. Wynik bezbramkowy utrzymał się aż do sidemdzisiatej minuty. Wówczas Pogoń przeprowadziła szybką akcję w polu karnym Sparty i strzałem z ok. 15 metrów poraz pierwszy pokonali Wosickiego. W tej sytuacji gra Sparty musiała być odważniejsza, niestety gra w dziesiątkę dawała się coraz bardziej we znaki gościom. Mimo to Sparta groźnie kontratakowała. Po jednej z akcji faulowany w polu karnym był Norbert Jabloński. Ku zdziwieniu gości a nawet piłkarzy Pogoni gwizdek sędziego milczał. Niestety ostatnie dziesięć minut to popis Pogoni, którzy wykorzystali otwartą grę Sparty i jeszcze trzykrotnie trafili do bramki Oborniczan.
Mimo wysokiej porażki Sparta zaprezentowała wolę walki. Możliwe, że gdyby ławka rezerwowych Sparty była szersza, gra z Pogonią mogłaby wyglądać inaczej. Przed Spartą kolejne trudne wyzwanie, do Objezierza w najbliższą sobotę przyjeżdża lider Huragan Pobiedziska.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
