Sparta Oborniki: Wrócili na własne boisko i wygrali [ZDJĘCIA]

Pierwsze w tym roku spotkanie na boisku przy ul. Objezierskiej nie rozpoczęło się pomyślnie dla gospodarzy. Pomimo kilku dogodnych sytuacji Rafała Napierały i Patryka Prybińskiego oborniczanie nie potrafili strzelić bramki. Zgodnie ze starym piłkarskim powiedzeniem, niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły i w 26 minucie goście wykorzystując nieporozumienie obrońców Sparty, otworzyli wynik meczu.

Strata nieco rozbiła gospodarzy, którzy poza strzałem Macieja Brauzy w 37 minucie, nie zagrozili w pierwszej połowie w znaczący sposób bramce drużyny z Łopuchowa. Przy wyniku 1:0 oba zespoły udały się do szatni.
Druga odsłona spotkania wyglądała już zupełnie inaczej i należała w całości do oborniczan. Wyrównującą bramkę Sparta zdobyła w 52 minucie po strzale jednego z testowanych zawodników. Zaledwie trzy minuty później sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, po nieprzepisowym zagraniu obrońcy Łopuchowa. Egzekutorem jedenastki był Rafał Napierała, który bez problemu pokonał bramkarza rywali, wyprowadzając tym samym swój zespół na prowadzenie.

W 64 minucie Sparta przeprowadziła szybką kontrę, po której podwyższyła swoje prowadzenie na 3:1. Tym razem bramkarza klasy okręgowej pokonał Łukasz Lech.
Pomimo korzystnego wyniku gospodarze nie zwolnili tempa i dalej atakowali Łupuchowian. W 71 minucie ponownie sfaulowany w polu karnym został zawodnik Sparty. Po raz kolejny do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Rafał Napierała i pewnym strzałem pokonał bramkarza.

W 88 minucie wynik na 5:1 podwyższył Krzysztof Lizewicz, który wykorzystał dobre podanie na wolne pole od testowanego zawodnika. Pomocnik Sparty nie pozostał dłużny i chwilę później to on swoim podaniem asystował przy bramce, którą zdobył zawodnik testowany.

Mecz zakończył się wynikiem 6:1 i jest pierwszą wygraną oborniczan w spotkaniach kontrolnych przed rundą wiosenną.