Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy wciąż gaszą pożary, których przyczyną są nieszczelne kominy

Daria Przybysz
Trwa sezon grzewczy. Niskie temperatury za oknami sprawiają, że częściej rozpalamy ogień w piecu. Niestety nieodpowiednie dbanie o przewody kominowe często jest przyczyną pojawienia się ognia. W ostatnim czasie oborniccy strażacy gasili takie pożary kilkakrotnie.

W Popówku w domu wielorodzinnym zapaliła się sadza w kominie. Strażacy wygarnęli żar z pieca i ugasili palącą się sadzę za pomocą piasku. Później sprawdzili jeszcze za pomocą kamery termowizyjnej przewód kominowy oraz oczyścili go. Zdarzenie miało miejsce 12 lutego około godz. 17.

Do podobnego zdarzenia strażacy zostali wezwani dwa dni później do Wargowa. Tam palił się przewód kominowy w domu jednorodzinnym. - Po dojeździe na miejsce zdarzenia stwierdzono, że pali się sadza w przewodzie kominowym. Pierwotny pomiar temperatury przewodu kominowego wskazał 920 stopni Celsjusza - informuje Dariusz Szrama z komendy powiatowej państwowej straży pożarnej w Obornikach.

Strażacy również w tym przypadku wygarnęli żar z pieca i ugasili palącą się sadzę za pomocą piasku. Kolejny pomiar temperatury wskazał 50 stopni Celsjusza. Tak wysokie wartości spowodowały rozszczelnienie górnej części komina.

W Owczegłowach natomiast zapalił się drewniany szczyt i poszycie dachu budynku garażowego. Właściciel za pomocą węża ogrodowego, jeszcze przed przyjazdem strażaków zaczął gasić pożar. Tutaj również najprawdopodobniej przyczyną pożaru był nieszczelny przewód kominowy.

Strażacy apelują, aby dbać o przewody kominowe w swoich domach. Ich właściwe utrzymywanie pozwoliłoby uniknąć takich sytuacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto