W obornickim sztabie WOŚP ruszyły przygotowania

POMOC W CZASACH PANDEMII

Tegorocznym tematem przewodnim zbiórki jest "Finał z głową". Tym razem Fundacja będzie się skupiać na zakupie sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. W ramach akcji fundacja ma zamiar zakupić zestawy endoskopów laryngologicznych, endoskopy giętkie, zestawy endoskopów sztywnych do oceny górnych dróg oddechowych, egzoskopy, lasery diodowe, nawigacje optyczne otolaryngologiczne, koblatory do operacji migdałków, aparaty USG i RTG, kardiomonitory, lampy czołowe, lampy operacyjne i polisomnografie do diagnostyki bezdechu sennego. To już drugi Finał WOŚP dedykowany laryngologii.

- Po 13 latach od ostatniego “Finału z głową” postanowiliśmy powrócić do systemowego wsparcia laryngologii i otolaryngologii. W 2008 roku, w czasie 16. Finału WOŚP, Fundacja zbierała środki na zakup sprzętu dla dzieci ze schorzeniami laryngologicznymi, zakończył się on wynikiem 14 milionów USD, dzięki którym do szpitali trafiły m.in. nasofiberoskopy, zestawy do endoskopowych operacji nosa i zatok oraz inhalatory ultradźwiękowe. Po 13 latach urządzenia, które wtedy kupiliśmy, po prostu się zużyły. W ostatnich latach dostajemy bardzo dużo próśb o nowoczesne urządzenia, które nie tylko skutecznie diagnozują i leczą, ale też robią to w sposób komfortowy dla małego pacjenta. Dodatkowo widzimy jak bardzo w dzisiejszym świecie, w którym wszyscy zmagamy się ze smogiem, ale także pandemią koronawirusa, potrzebna jest sprawna diagnostyka i leczenie dróg oddechowych - informuje Lidia Owsiak, dyrektor ds. medycznych fundacji WOŚP.

W chwili obecnej trwa rejestracja sztabów oraz zapisy ochotników. Swój udział potwierdził już sztab z Obornik, w którym nie zabraknie Emilii Narożyńskiej Ruks:

- Przyszłoroczny finał WOŚP na pewno będzie pełen wyzwań. Począwszy od rejestracji wolontariuszy a skończywszy na rozliczeniach i organizacji „wielkiego finału”. O WOŚPie rozumianym tak, jak dotychczas możemy zapomnieć, ale nie oznacza to, że będzie gorszy – będzie zupełnie inny, co także i nam pozwoli spojrzeć na niego z zupełnie innej perspektywy.

Jak zapewniają organizatorzy, w tym roku dążenie do pobicia kolejnego rekordu schodzi na boczny plan. - Chcemy podtrzymać wieloletnią, orkiestrową tradycję, chcemy móc ogłosić „Hej, ale razem (choć osobno) i tak damy radę”, chcemy pokazać, że zależy nam na setkach wolontariuszy i dobroczyńców dla których ten jeden, styczniowy dzień pełen jest aktów dobroci i miłości, mając jednak w tyle głowy wszystkie obostrzenia i trudności - dopowiada Emilia.

Na ulicach pojawiły się pierwsze plakaty promujące, cały czas trwają także rozmowy na temat tego, jak zbliżający się Finał miałby wyglądać ... Z całą pewnością nie zabraknie eskarbonek do wpłat internetowych, w zaprzyjaźnionych lokalach i firmach pojawią się puszki stacjonarne, tradycyjne już licytacje prowadzone będą na żywo na stronach internetowych. Ponadto w dniu Finału odbędzie się Spacer z Serduchem by umożliwić wolontariuszom kwestę w terenie a także na potrzeby akcji powstaną Miejscówki z Serduchem, gdzie będzie można wrzucić pieniądze do puszki.

- Cała organizacja jest ściśle zależna od sytuacji w naszym kraju. Wierzymy więc mocno, że „wszystko będzie dobrze”. Jeszcze bardziej motywuje nas dość prozaiczny fakt – w ostatnim czasie dostaliśmy od Fundacji WOŚP 20 łóżek na nowo utworzony oddział zakaźny - dopowiada Emilia.

My również zachęcamy do rejestracji w roli wolontariuszy oraz do zakładania sztabowych puszek stacjonarnych, które mogłyby zaistnieć w lokalach usługowych czy firmach. Wystarczy wypełnić formularz za pośrednictwem strony iwolontariusz.wosp.org.pl .

Strona obornickiego sztabu WOŚP