Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wycinka topoli przy dworcu PKS wzbudziła spore zamieszanie

Administrator Oborniki.NaszeMiasto.pl
Mieszkańcy bloków przy ul. Powstańców Wlkp w Obornikach zgłosili się do naszej redakcji z prośbą o wyjaśnienie sytuacji, jaka ma od wtorku miejsce na dworcu PKS, który pod koniec ubiegłego roku stał się własnością gminy Oborniki

- Grupa robotników wycina wszystkie topole wokół dworca. Dlaczego? Czy planowana jest jakaś inwestycja bez naszej wiedzy? - pytał nas jeden z zaniepokojonych mieszkańców.
Aby zweryfikować te informacje udaliśmy się na dworzec, gdzie faktycznie pracownicy na zlecenie urzędu miejskiego w Obornikach wycinali wszystkie drzewa przy placu. Wycince przyglądała się spora grupa przechodniów, którzy głośno wymieniali się swoimi przypuszczeniami: - Czyli jednak będą tu robić kolejny market, kto na to pozwolił?

W celu wyjaśnienia sytuacji poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie urzędników z obornickiego magistratu. Okazało się, że na terenie dworca PKS nie jest planowana żadna inwestycja, a wycinanie topoli jest konieczne ze względów bezpieczeństwa.

- Jedna z mieszkanek domu znajdującego się przy przystanku zwróciła się do urzędu z prośbą o wycięcie drzew, których stan może zagrażać życiu, szczególnie podczas silnych wiatrów. Na miejsce została wysłana komisja, która stwierdziła, że drzewa te należy faktycznie wyciąć - wyjaśnia Krzysztof Nowacki, rzecznik prasowy urzędu miejskiego w Obornikach.

Choć pracownicy ratusza nie wiedzą jeszcze, jak zagospodarować niedawno zakupiony teren, to zapewniają, że z pewnością nie powstanie tam żaden market, a o wszelkich planach ewentualnych inwestycji będą na bieżąco informować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto