Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo Sparty na koniec rundy

daria
Trwa dobra passa piłkarzy nożnych Sparty Oborniki, którzy w sobotę rozegrali ostatni w tym roku mecz o ligowe punkty. Po emocjonującym spotkaniu oborniczanie pokonali GKS Dopiewo 1:0, a strzelcem bramki był osiemnastoletni Dominik Król.

Początek meczu nie był najlepszy w wykonaniu podopiecznych trenera Mariusza Drewicza. Sparta grała bowiem chaotycznie, a w rozgrywanych akcjach brakowało zdecydowanie dokładności. Dopiero po 20 minutach gry, oborniczanie zaczęli grać dokładniej, a szczególnie dużo zamieszania pod bramką drużyny z Dopiewa robiły ofensywne wejścia bocznych obrońców. Pod koniec pierwszej połowy właśnie po jednej z takich akcji, Mikołaj Michałowski zagrał piłkę do Marcina Kaźmierczaka, a ten w zamieszaniu podbramkowym czubkiem buta kopnął piłkę chcąc pokonać bramkarza z Dopiewa, jednak zabrakło mu trochę szczęścia.

Na przerwę obie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie. Drugie 45 min sobotniego spotkania obie drużyny rozpoczęły z większą chęcią zdobycia bramki. W 55 minucie meczu Hubert Ratajczak otrzymał dobre podanie od Filipa Trębacza i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Niestety piłkę po strzale młodego pomocnika pewnie złapał bramkarz z Dopiewa. W 56 minucie meczu groźnie odpowiedzieli goście. Szarżującego na bramkę Jana Wojciechowskiego zawodnika gości w ostatnich chwili wślizgiem zatrzymał Tobiasz Piątek.

W 74 minucie meczu Jakub Drozdowski popędził lewym skrzydłem w kierunku bramki gości i dośrodkował piłkę w pole karne. Tam całą akcję zamykał Dominik Król i będąc 3 metry przed bramką mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po stracie bramki goście zaczęli grać bardziej odważnie, jednak Sparta kontrolowała przebieg meczu.

Niestety w 91 minucie meczu oborniczanie mogli stracić zwycięstwo. Po rzucie rożnym piłka trafiła w rękę Łukasza Maciejewskiego i sędzia bez wahania wskazał rzut karny. Goście nie wytrzymali jednak presji i piłka po rzucie karnym zamiast wylądować w siatce Jana Wojciechowskiego, uderzyła w poprzeczkę i wyleciała za boisko.

Po rzucie karnym sędzia zakończył spotkanie i Sparta dopisała do swojego dorobku 3 pkt. Sparta zakończyła jesienne rozgrywki na 11 miejscu, jednak do 6 w tabeli Nielby Wągrowiec traci tylko 3 pkt. Po słabym początku oborniczanie odzyskali więc swoją formę i zgromadzili 23 punkty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto