Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby powiatu dla Sparty [FOTO]

DAR
Aż cztery bramki wpadły w meczu rozegranym między Obornikami a Rogoźnem. Głównymi aktorami derbowego spektaklu byli Mariusz Szyszka i Dominik Pokorzyński

Sparta Oborniki pokonała Wełnę Rogoźno w derbach powiatu poznańskiej klasy okręgowej. W sobotnim spotkaniu nie zabrakło sportowych emocji. Kibice mogli podziwiać aż cztery bramki. Na obornickiej murawie Sparta wygrała z Wełną 3:1.

Od początku spotkania obie drużyny grały bardzo odważnie. Już w pierwszej minucie meczu po szybkiej kontrze gospodarzy Dominik Pokorzyński uratował swoją drużynę od utraty bramki. Była to pierwsza i jak się później okazało jedna z wielu udanych interwencji bramkarza Wełny.

Pierwsza bramka w tym meczu wpadła już w 8 minucie. Piłka po dośrodkowaniu Łukasza Maciejewskiego trafiła wprost pod nogi Mariusza Szyszki. Napastnik Sparty wykorzystał sytuację i pokonał Dominika Pokorzyńskiego.
Po stracie bramki Wełna zaczęła dominować w środkowej części boiska. Jednak przeprowadzane przez zawodników z Rogoźna ataki na bramkę gospodarzy były powstrzymywane przez jej obrońców. Oborniczanie zaś nastawili się na grę z kontry. Jedną z takich sytuacji zamienili na bramkę. W 19 minucie groźną akcję na bramkę Wełny rozpoczął Bartosz Cyranek. Perfekcyjne podanie odebrał Maciej Brauza, który wbiegł w pole karne i uderzył w długi róg bramki bramkarza Wełny.

Od tego momentu Sparta prowadziła już 2:0.
Kolejne minuty nie zmieniły obrazu gry. Piłkarze z Rogoźna starali się grać piłką, długo rozgrywając akcje, Sparta zaś ograniczyła się do kontrataków.

Drugie czterdzieści pięć minut rozpoczęło się od mocnego akcentu gospodarzy. Mariusz Szyszka próbował zwiększyć przewagę swojego zespołu zagrywając piłkę wzdłuż pola karnego, jednak nie mógł on liczyć na pomoc kolegów z zespołu i wynik nie uległ zmianie. W 48 minucie meczu przed szansą podwyższenia staje Mikołaj Michałowski. Jednak z piłkarskiego pojedynku sam na sam zwycięsko wyszedł Dominik Pokorzyński.

Już minutę później Iwo Topolski uratował Wełnę od utraty bramki wybijając piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Mariusza Szyszki. W 56 minucie meczu po raz kolejny Dominik Pokorzyński stanął na wysokości zadania. Po raz kolejny powstrzymał Mariusza Szyszkę, co zmotywowało Wełnę do intensywnego działania. I tak w 69 minucie meczu pierwszą groźną kontrę przeprowadziła Wełna, jednak akcja zakończyła się na obrońcach Sparty.

W 72 minucie meczu Sparta przeprowadziła kolejną akcję, tym razem zakończoną sukcesem. Maciej Brauza zagrał na wolne pole do Mikołaja Michałowskiego, który dograł piłkę w pole karne wprost pod nogi Mariusza Szyszki. Napastnik Sparty podwyższył wynik na 3:0.
Niezwykle emocjonujące były ostatnie minuty meczu.

W doliczonym czasie gry Wełna Rogoźna zdobywa upragnionego gola. Błąd popełniony przez Jakuba Krzyżanowskiego kosztował Spartę stratę bramki. W 92 minucie zagrał piłkę wprost pod nogi napastnika Wełny. Strzał obronił Jacek Wosicki, jednak przy dobitce ręką piłkę z bramki wybija Mikołaj Panowicz, za co ujrzał czerwoną kartkę, a arbiter podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę dla Wełny zamienił Marcin Zemlik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto