Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ku pamięci opuszczonym cmentarzom. Oni remontują stare i zapomniane cmentarze w Ryczywole w czynie społecznym

Natalia Szewczyk
Natalia Szewczyk
Wideo
od 16 lat
Pasjonaci historii z Ryczywołu i bliskiej okolicy pragną uszanować pamięć o zmarłych i przybliżyć wszystkim ich historię. Ku pamięci zmarłym, odnawiają kolejne cmentarze, a na swoim koncie mają już kilka wcześniej odrestaurowanych cmentarzy. Aktualnie trwają pracują nad kolejnymi dwoma.

Kilkoro mężczyzn z Ryczywołu oraz Piotrowa, postanowiło uszanować pamięć o zmarłych i odnowić zapomniane groby w okolicy. Na tapet wzięli dwa zrujnowane cmentarze z Piotrowa, jeden zaraz obok boiska, należącego do świetlicy wiejskiej, drugi głębiej w lesie. Z obydwoma wiążą się zdumiewające i nieprawdopodobne historie.

-Najtrudniejszy etap mamy już za sobą na tym cmentarzu, czyli wydobycie pomników, wyczyszczenie ich z ziemi i posklejanie nagrobków. Tutaj pozostaje nam jedynie utrzymywanie czystości i wykaszanie traw- mówił Jacek Dereżyński, jeden z mężczyzn, którzy odnawiają cmentarze.

Jak zaczęła się historia z cmentarzami?

Panowie, którzy postawili sobie za zadanie, odnowić i wyremontować opuszczone cmentarze w Ryczywole, to niewątpliwie ogromni pasjonaci historii, zwłaszcza tej dotyczącej ich okolicy. Pomysłodawcą tej akcji jest Tymoteusz Nowicki.

Między sobą rozdzielili sprawnie zadania, by każdy z nich odpowiedzialny był za część, na której najbardziej się zna i lubi robić.
Do grona czterech, honorowych wolontariuszy, którzy postanowili remontować cmentarze na własną rękę, należą:

  • Jacek Dereżyński
  • Jacek Nowicki
  • Tymoteusz Nowicki
  • Robert Zimny

Na swoim koncie mają już przynajmniej jeden odremontowany cmentarz w Ryczywole, znajdujący się obok Szkoły Podstawowej w Ryczywole.

CZYTAJ PODOBNE

Spoglądając na efekty ich pracy, trudno uwierzyć, że wszystko czego dokonali to praca ich własnych rąk oraz osób, które zechciały bezinteresownie pomóc. Przyznają, że większość materiałów, które użyli do odnawiania nagrobków, murów, czy chodników, to rzeczy, które otrzymali od różnych osób.

Z jakimi trudnościami muszą się zmagać mężczyźni podczas restaurowania cmentarzy?

Ryczywolanie podczas prac społecznych na cmentarzach współpracują ściśle z Konserwatorem Zabytków, próbując odtworzyć każdy szczegół tak jak był on wykonany w oryginale. Problemem jest brak fotografii z którymi mogliby pracować Panowie.

-Wiemy, że kiedyś istniało koło fotograficzne, które przemierzało te tereny podczas zajęć i fotografowało każdy grób, niestety nie dysponujemy jeszcze tymi zdjęciami, trwają ciągłe poszukiwania ich-dodaje Pan Jacek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ

Problem z odwzorowaniem wyglądu to nie jedyny problem, z jakimi zmagają się działacze charytatywni. By odnowić cmentarz potrzeba wielu narzędzi, materiałów oraz ludzi.

Mariusz Jasiński, to kolejna osoba, którą należy wymienić. To człowiek, który w wolnych chwilach zjawia się w lesie, przy cmentarzu i po skończonej swojej pracy, przystępuje do odbudowy muru, jaki okala leśny cmentarz.

-Ten mur zachwycał. Pamiętam jako mały chłopak, kiedy zgubiłem się w tym lesie, natrafiłem na ten cmentarz i to właśnie ten mur, wysoki na 2 metry zapamiętałem najbardziej. Była w tym magia- wspomina Pan Jacek.

Zdecydowanie najtrudniejszym elementem będzie odtworzenie tego muru, nie tylko z uwagi na brak fotografii ale mnogość szczegółów. Skosy, piękne zdobienia, to rzeczy, które również warto odświeżyć.

Uczcić pamięć zmarłych

-Dużo łatwiej pielęgnuje się groby, kiedy nie są one anonimowe- to myśl, która przyświeca wolontariuszom podczas prac na cmentarzu.

Każdy z grobów niesie swoją wyjątkową historię. Podczas prac na pierwszym cmentarzu odkryto, aż 6 małych grobów należących do rocznych dzieci.

Natalia Szewczyk

-Odkryliśmy groby kilkoro dzieci z jednej rodziny. Każde z nich zmarło w wieku około roku. To chwyta za serce, pamiętam że nie mogliśmy wtedy spać. Pan Robert Zimny zrobił wszystko by odszukać historię tej rodziny- opowiada z przejęciem Pan Jacek.

Takich opowieści jest wiele, a jeszcze więcej jest zakopanych i przykrytych grubą warstwą lat zapomnienia. Wiele nazwisk, które zostały rozszyfrowane na cmentarzach to znane i aktualne nazwiska z okolicznych wsi i Ryczywołu, dlatego ważnym jest, by zadbać o ich pamięć.

-Będzie to niewątpliwie jedno z ciekawszych miejsc wartych obejrzenia w gminie Ryczywół. Dodać należy, że na cmentarzu rodziny Seanger, dawnej właścicieli Połajewa, spoczywa również pruski generał Aleksander von Oppen- dodaje Tymoteusz Nowicki.

Ku pamięci opuszczonym cmentarzom. Oni remontują stare i zap...

Jak można pomóc w renowacji cmentarza?

Każda osoba chcąca pomóc może to uczynić. W tej chwili poszukiwana jest szczególnie zaprawa murarska, Atlas oraz inne materiały budowlane. Materiały oraz chęć pomocy, można zgłaszać na numer telefonu: 510393943.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto