Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Live shopping - jak nie dać się oszukać? 4 porady, czego nie należy robić

OPRAC.:
Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
Live shopping to kupowanie w trakcie tzw. streamów i transmisji na żywo w mediach społecznościowych. Organizują je influencerzy, wybrane marki, sklepy sieciowe, czy nawet osoby prywatne na Facebooku, Instagramie, czy nawet Tik-Toku.
Live shopping to kupowanie w trakcie tzw. streamów i transmisji na żywo w mediach społecznościowych. Organizują je influencerzy, wybrane marki, sklepy sieciowe, czy nawet osoby prywatne na Facebooku, Instagramie, czy nawet Tik-Toku. unsplash
Zakupy online mają wiele odmian. W Internecie możemy trafić nie tylko na oszustów, ale także na świetnych handlowców, którzy mają nowe metody sprzedaży. Doskonale wiedzą, jak sprawić, byśmy kupili dany produkt. Techniki, których używają handlowcy - potrafią zaskakiwać. Jak się ustrzec przed niechcianym zakupem?

Spis treści

Część z nas pamięta te czasy, jak w latach 90. rozwijał się w Polsce wolny handel. Nie było wtedy ustalonych wielu zasad, które obowiązują dziś. Były to złote czasy dla domokrążców sprzedających cudowne garnki i koce.

Z jakich technik korzystają sprzedawcy, by nas zachęcić do zakupu?

Ten sposób sprzedaży często łączył się z prezentacją produktu w praktyce – na specjalnym pokazie lub w naszym domu. Wydawać by się mogło, że dzięki temu przed zakupem możemy zobaczyć i przetestować, jak działa konkretny produkt. Ma to także swoje wady, jak np. zwiększa podatność na wpływ charyzmatycznego sprzedawcy. Handlarz może zachęcać do natychmiastowego zakupu, oferując nam niższą cenę, jeżeli np. podejmiemy decyzję w przeciągu najbliższych 15 minut lub godziny.

Z czasem „domokrążcy” stali się nieco mniej popularni. Często zdarzało się, że klient podejmował decyzję o zakupie pod wpływem sprzedawcy. Po kilku dniach okazywało się, że podobny produkt można kupić kilka razy taniej w zwykłym sklepie. Wszystko to sprawiało, że uczucie zadowolenia z udanych zakupów ustępowało zażenowaniu i poczuciu bycia oszukanym.

Sprzedawcy dziś już nie chodzą po domach. Za sprawą pandemii specjalne pokazy przeniosły się również do Internetu. W ten sposób pojawił się live shopping.

Live shopping – co to jest?

Live shopping to kupowanie w trakcie tzw. streamów i transmisji na żywo w mediach społecznościowych. Organizują je influencerzy, wybrane marki, sklepy sieciowe, czy nawet osoby prywatne na Facebooku, Instagramie, czy nawet Tik-Toku.

Transmisja odbywa się na żywo, a w jej czasie pojawia się możliwość bezpośredniego zakupy produktów. Zwykle takie webinary tytułowane są „Pokażę Ci jak nauczyłem się 8 języków obcych”, „Tak można zarabiać 2000 zł dziennie bez wychodzenia z domu” albo „W ten sposób ugotujesz cudowną zupę”.

Prezenter angażuje się w rozmowę z widzami i odpowiada na jego pytania.

– Wzrost popularności zakupów podczas transmisji na żywo wynika z kilku powodów. Po pierwsze, pozwalają sprzedawcom na bezpośredni kontakt i zacieśnianie relacji z widzami-klientami. W ten sposób zdobywają zaufanie kupujących. Po drugie, „zakupy na żywo online” często oferują nabycie towaru z ekskluzywnej oferty, rabaty i promocje, które są dostępne tylko przez krótki czas, właśnie podczas transmisji live. To wywołuje poczucie „niedostępności” u oglądających i zachęca ich do podjęcia szybkich działań – nawet czasem wbrew rozsądkowi – tłumaczy Agnieszka Siemieniuk, ekspert Intrum.

Live shopping przyszedł do nas z Chin. To największy rynek e-commerce na świecie, odpowiadający za prawie 50% światowych transakcji. Już w maju 2016 r. chiński gigant e-commerce Alibaba wprowadził mobilną platformę z opcją prowadzenia transmisji na żywo o nazwie Taobao, która umożliwiała użytkownikom jednocześnie oglądanie i robienie zakupów w tym samym czasie.

Wraz z rozwojem pandemii i kolejnymi lockdownami tym sposobem sprzedaży zainteresowały się amerykańskie firmy.

Na te rzeczy warto uważać w czasie zakupów w mediach społecznościowych. Na co zwrócić uwagę?

Nie minęło wiele czasu, a eksperci zaczęli nazywać zakupy na żywo „przyszłością handlu elektronicznego”, powołując się na sukcesy z Chin oraz na zaangażowanie dużych firm technologicznych, takich jak Meta, Amazon i YouTube we wprowadzenie podobnych funkcji w swoich ekosystemach.

W Polsce ten trend rozwija się powoli, a to za sprawą faktu, że media społecznościowe przez długi czas były domeną głównie najmłodszego pokolenia.

– Z drugiej strony, są oni też narażeni na wpadnięcie w pułapkę impulsywnych wydatków właśnie za sprawą mediów społecznościowych. To w połączeniu z brakiem stabilności finansowej, stałej pracy, najczęściej z powodu krótkiego stażu na rynku pracy, inflacją, jest przepisem na popadnięcie w problemy finansowe – tłumaczy Agnieszka Siemieniuk, ekspert Intrum.

Jak dodaje - w Internecie młodzi są wręcz bombardowani reklamami produktów czy usług, które influencerzy prezentują jako symbole społecznego statusu czy oznaki atrakcyjnych trendów, w które trzeba się zaangażować.

- W rezultacie wywołuje to nieskończone pragnienie posiadania „nowości” i napędza konsumpcjonizm wśród młodych i podatnych konsumentów – tłumaczy Agnieszka Siemieniuk.

Ryzyko dokonywania nierozsądnych zakupów może dotyczyć także seniorów, którzy dopiero uczą się obsługi mediów społecznościowych.

Wydawanie pieniędzy podczas transmisji na żywo może być bardzo kuszące nawet i dla rozsądnego konsumenta, a to często za sprawą charyzmy prezentującego. Dobrym przykładem jest dokonanie chińskiego influencera Li Jiaqi, który na platformie Taobao w zaledwie 5 minut sprzedał 15 tys. szminek.

– Podczas zakupowych streamów widzowie są poddani ciągłym interakcjom i wezwaniom do działania (Call to Action). Nietrudno wtedy o kupienie czegoś pod wpływem emocji. Gdy takie impulsywne zakupy, na które jest nas coraz mniej stać, stają się nawykiem i mogą prowadzić do poważnych problemów finansowych - wyjaśnia Agnieszka Siemieniuk.

4 wskazówki, jak zaoszczędzić pieniądze. Co zrobić, żeby potem nie żałować zakupu?

Jak zauważa Agnieszka Siemieniuk, warto się kierować kilkoma podstawowymi zasadami.

  1. Zdobądź informacje o ofercie przed dołączeniem do streamu live— transmisje live w mediach społecznościowych z opcją zakupów są z reguły planowane i promowane z wyprzedzeniem. Dlatego warto sprawdzić, jakie produkty planuje pokazywać influencer czy dany sklep. Dzięki temu możesz zaplanować, co chcesz kupić i na co Cię stać.
  2. Nie ulegaj emocjom — staraj się nie dołączać do transmisji, gdy czujesz silne emocje, takie jak stres czy lęk, ale też euforia czy podekscytowanie. Zakupy pod wpływem impulsu emocjonalnego mogą być potraktowane jako próba radzenia sobie z konkretnymi uczuciami. I to działa, ale na krótką chwilę. Takie postępowanie długofalowo może przynieść jeszcze więcej problemów.
  3. Uważaj na oszustów — sprawdzaj każdego influencera czy sklep, zanim wydasz pieniądze. Zweryfikuj, czy posiadają informacje w zakresie ochrony, przetwarzania danych osobowych i polityki prywatności są przedstawione w dostępnym miejscu.
  4. Rachunki mają pierwszeństwo — zakupy dokonywane podczas live streamingu nie powinny kończyć się dziurą w domowym budżecie. Dlatego powinniśmy najpierw skupić się na niezbędnych wydatkach, takimi jak np. naprawa samochodu, zakupy spożywcze czy opłacenie rachunku za prąd. Dopiero po uwzględnieniu najpilniejszych potrzeb, rozważajmy live shopping.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Live shopping - jak nie dać się oszukać? 4 porady, czego nie należy robić - Strefa Biznesu

Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto