Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykład Adama Malińskiego, "Mieszkańcy Powiatu Obornickiego w Powstaniu Styczniowym" w Bibliotece Publicznej w Obornikach

Natalia Szewczyk
Natalia Szewczyk
Biblioteka Publiczna w Obornikach
We wtorek, 9 maja w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Oborniki, odbył się wykład Adama Malińskiego pt. "Mieszkańcy Powiatu Obornickiego w Powstaniu Styczniowym".

Wykład Adama Malińskiego, "Mieszkańcy Powiatu Obornickiego w Powstaniu Styczniowym" w Bibliotece Publicznej w Obornikach

We wtorek w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Obornik, odbyło się spotkanie z Adamem Malińskim, który opowiedział o mieszkańcach powiatu obornickiego, którzy wzięli udział w Powstaniu Styczniowym. Swój wykład Adam Maliński rozpoczął słowami:

-Wielkopolska nie była obojętna na wieść o wybuchu powstania styczniowego w Królestwie Polskim.

Historia Powstania Styczniowego i udziału mieszkańców powiatu obornickiego w pigułce, słowami Adama Malińskiego

Zabór pruski pełnił funkcję zaplecza, skąd płynęła do powstańców broń, fundusze i żywność. Liczny udział w powstaniu styczniowym ochotników z Wielkopolski szacowany był na 6- 7 tysięcy. Logistycznym wsparciem dla powstania kierował m.in. Hipolit Turno z Objezierza, angażując się w tzw. Komitecie Jana Działyńskiego w Poznaniu.
Również na terenie powiatu obornickiego funkcjonował cywilny konspiracyjny komisarz wojenny powiatu obornickiego zbierając broń i fundusze na rzecz powstania.

Jak wynika z teki Jana Działyńskiego, pełnił te obowiązki Józef Wierzbiński z Włókna pod Skokami, na krótko po nim pełnił tę funkcję Józef Mielecki z Nieszawy.
Prowadzone przez władze pruskie śledztwo wykazało, że akcja Komitetu Działyńskiego mającego z jednej strony zorganizowanie i wyekwipowanie oddziałów powstańczych przeznaczonych na pole walki, a z drugiej strony zebranie środków materialnych na cele narodowe, objęła również powiat obornicki

Z działaczy powiatu za udział w powstaniu oskarżeni zostali m.in.: Faustyn Radoński z Ninina, Józef Wierzbiński z Włókny, Józef Mielecki z Nieszawy, Stanisław Wierzbiński z Uścikowa oraz Hipolit Turno z Objezierza.

Hipolita Turno z Objezierza doprowadziło na ławę oskarżonych kilka listów, pisanych z Paryża do Łączyńskiego, przewodniczącego Komitetu Poznańskiego.

W jego wyjeździe do stolicy Francji usiłowano się dopatrzeć głębszych przyczyn. Turno jednak stanowczo zaprzeczył, że jego celem podróży był zamiar nawiązania kontaktu z księciem Czartoryskim i usunięcie za pośrednictwem czynników paryskich rozdźwięków pomiędzy Białymi a Czerwonymi.

Bronił się przed tymi zarzutami, dowodził stanowczo, iż z żadną misją polityczną nie wyjeżdżał a listy, które pisał do Łączyńskiego nie miały innego celu, jak poinformowanie przyjaciół o wypadkach na podstawie zagranicznej prasy. Ostatecznie Hipolit Turno zdołał się uwolnić od zarzutów zdrady stanu.

W powstaniu styczniowym brał udział m.in. urodzony 11 listopada 1844, 19- letni mieszkaniec Rogoźna - Maksymilian Ziółkowski- syn powstańca z1831, Macieja i Pelagii Szelskiej - uczeń gimnazjum w Trzemiesznie, który wraz z 60 kolegami walczył w oddziale Antoniego Garczyńskiego.

Jako jeden z pierwszych w dniu 20 lutego 1863 podążył do Krakowa z zamiarem wstąpienia do oddziału Mariana Langiewicza Stanisław Wierzbiński z Uścikowa, walcząc w randze podpułkownika wojsk powstańczych.

Walczył tam również Stanisław Dutkiewicz z Rogoźna.
Stanisław i Teodor Radońscy oraz Klemens Grabowski z Wełny, walcząc w powstaniu odznaczyli się niebywałym męstwem i ofiarnością.
Dutkiewicz i Ziółkowski nie powrócili z powstania.

Klemens Grabowski z Wełny za udział w powstaniu został skazany przez władze rosyjskie na 10 lat ciężkich robót na Syberii. Po odbyciu kary wrócił do kraju.

Teodor Radoński został zesłany na Sybir, skąd wrócił po sześciu latach straciwszy tam córkę i żonę, która dobrowolnie podążyła za mężem dzieląc los wygnańca.

Liczba ochotników z powiatu obornickiego nie była wielka.
Być może zaliczał się do nich Michał Krzyśko , gospodarz w Wielkiego Krosna pod Połajewem, zakłuty bagnetem w potyczce pod Turkiem 2 listopdada 1863.
Na cmentarzu parafialnym w Rogoźnie spoczywa weteran powstania podporucznik Ludwik William (1833-1914).

W kościele parafialnym Św. Bartłomieja w Objezierzu znajduje się płyta z inskrypcją przypominającą bohatera powstania styczniowego Witolda Turno, który urodził się w Objezierzu w 1835 roku, zdobył wykształcenie militarne w armii pruskiej i wyruszył jako ochotnik do powstania styczniowego.

Odznaczył się w wielu bitwach i potyczkach powstania.
Ciężko ranny w krwawej bitwie pod Ignacewem przewieziony do szpitala powstańczego zmarł 9 maja 1863.
Pochowany w grobie zbiorowym poległych powstańców styczniowych w Licheniu.

Zaborca pruski nie zezwolił na sprowadzenie zwłok bohatera do grobu rodu Turno w Objezierzu.
Nie pozwolono również na publiczne obchody żałoby po Witoldzie Turno, o czym informowały miejscowe społeczeństwo lokalne gazety.

W roku 1902 Stanisław Turno z żoną Barbarą z Mańkowskich ufundował w Objezierzu ochronkę, przy wejściu do niej znajduje się tablica upamiętniająca poległego w powstaniu styczniowym Witolda Turno. Zachowała się do chwili obecnej i wymaga renowacji oraz zabezpieczenia.

W Gazecie Szamotulskiej z roku 1933 można było dowiedzieć się, że mieście tym mieszka powstaniec styczniowy- szewc Józef Krause urodzony w Lulinie w 1845. Zmarł 28 stycznia 1933.
Na wieść o powstaniu wyruszył z czterema towarzyszami. Został aresztowany i odesłany do Poznania. Po odbyciu kary w armii pruskiej za próbę przystąpienia do powstania styczniowego przedłużono jemu o kilka dodatkowych lat służbę w wojsku pruskim.

W 160 rocznicę wybuchu powstania styczniowego jest naszym moralnym i patriotycznym obowiązkiem przypominać udział naszych mieszkających tutaj poprzedników w walce o niepodległość naszej Ojczyzny.
Tymi słowami zakończył swój wykład Adam Maliński.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto