Oszust w Obornikach
W ciągu ostatnich kilku dni na lokalnych facebookowych grupach typu spotted i sprzedażowych działających na terenie powiatu obornickiego pojawiło się anonimowe ogłoszenie. Osoba, która wstawiła post, anonimowo prosiła o pomoc dla swoich dzieci. Podkreślała, że jest w trudnej sytuacji.
- Jestem w trudnej sytuacji, nie proszę o wiele, tylko o jedzenie dla moich dzieci. Mam nadzieję, że znajdą się dobre duszyczki, które mogą. Z góry dziękuję - brzmiała treść ogłoszenia, które pojawiło się na wielu grupach.
Pod wpisem pojawiało się wiele komentarzy chętnych do pomocy i wsparcia mieszkańców powiatu obornickiego. Naciągacz chciał wykorzystać ich dobre intencje.
Wyłudzacz został zdemaskowany
Administratorzy grupy Miłośnicy Obornik dokonali szokującego odkrycia i zdemaskowali oszusta.
- Dzięki osobom czujnym udało nam się zweryfikować czy informacje są prawdziwe i jak się okazało osoba ta nie posiada dzieci - informują administratorzy grupy Miłośnicy Obornik.
Mężczyzna rozsyłał nieprawdziwe zdjęcia z dziewczynką oraz z chłopcem podając się za ich ojca oraz z informacją, że prosi o jedzenie. To kolejny sposób naciągaczy. Nie dajcie się nabrać!
"Weryfikujcie wszelkie ogłoszenia w internecie" - apeluje obornicka policja
Naciągacze i oszuści wymyślają coraz to nowe sposoby na wyłudzenie pieniędzy. Jeśli chcesz komuś pomóc w internecie, powinieneś dokładnie weryfikować jego dane. Inaczej padniesz ofiarną naciągaczy.
- Na każdym kroku staramy się uczulić oborniczan, aby starali się weryfikować wszelkie zbiórki i ogłoszenia w internecie. Obecnie na fali rosnących cen węgla mamy wiele zgłoszeń od osób, które kupiły węgiel w korzystnej cenie przez internet i nigdy go nie otrzymały. To nowy sposób wyłudzaczy na oszustwo - mówi rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Obornikach. - Dlatego ponownie apelujemy: Weryfikujcie wszelkie ogłoszenia w internecie - dodaje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?